W styczniu zawitały do mnie dwie nowe Zimowe panny. Jedną przedstawię Wam dzisiaj. Moja miłość do Byuli jest wielka i powszechnie znana. A ten model (i może jeszcze Maya) były jednymi z pierwszych, które mnie tak bardzo zauroczyły. Niemniej, jakoś ciągle nie po drodze nam było... Aż do teraz.
O kim mowa? O Byul Princess Minty. Pannę kupiłam z drugiej ręki, ale z pełnym stockowym ubrankiem, peruczką i spinką/kapelutkiem. Oczywiście nie byłabym sobą jakbym przy niej nie pogrzebała...
During last month I purchased two new dolls - both are winter themed. One of them I want to introduce to you today. I love Byul dolls deeply, as all you know and this model (and maybe Maya also) was the first in which I fall in love. However, I was able to buy her until now.
Who is she? Byul Princess Minty!!! I bought her second hand, but she had all her stock outfit, wig and hair clip. And as you probably know, I must change her a little bit...
No to zaczynajmy/Let's start:
Tak wyglądała jak przyjechała/This is how she looked when she arrived:
Zmiana ciałka/Body exchange:
Obitsu 22 jest super słodkie i łatwo się montuje/Obitsu 22 is super cute and easy to assemble.
I... zmiana wiga oczywiście. Postarałam się znaleźć coś w podobnym kolorze i z grzywką, ale bez loczków/And... new wig, of course. My goal was to find one with similar color and with bangs but without curls.
I to tyle na dzisiaj/And this is all for today.