środa, 11 października 2017

Pullip MIO Mocha - imieniem Jesień

Jesienią chwaliłam się już tu i tam. Ale jestem z niej taka zadowolona, że po prostu nie mogła nie powstać notatka na bloga z pojawienia się tej uroczej panny w moim domu 😊

Może zanim rozpiszę się o mojej Jesieni napiszę parę słów dla nie-pullipowych ludzi o tym czym jest tak zwany "MIO kit". Trzeba przyznać, że firma Groove produkująca lalki z rodziny pullipowatych wychodzi na przeciw oczekiwaniom swoich odbiorców lubujących się w przemalowywaniu (czyli tzw. customach) ich lalek i idąc za "głosem ludu" stworzyła zestaw zwany właśnie MIO kit - czyli Make It Own - po naszemu "zrób se sam" 😉. Lalki z tej serii sprzedawane są w pudełkach znacznie mniejszego formatu, od razu rozkręcone (znaczy lalki w kawałkach) bez makijażu, z bezbarwnymi chipami do oczków, bez peruk (wigów) i ubranek - i ogólnie w stanie do samodzielnego złożenia, pomalowania, odziania, owłosienia, czyli własnie do "zrobienia se samemu". Naprawdę uważam wprowadzenie MIO kitów za genialne posunięcie Groove.

A teraz wracając do mojej panienki - panniszcze w kawałkach leżało u mnie z pół roku jak nie dłużej - w sumie od poprzedniego wypustu lalek w tym kolorze ciałka - czyli Mocha właśnie. Jest to taki uroczo opalony kolorek, który bardzo ładnie współgra z solarkowymi ciałkami Barbie MtM, a niestety nie ma szans na posadzenie pięknej i wielkiej główki na ciałku typu Obitsu lub innym Pure Neemo... Tak więc, leżało sobie to cudo i czekało, aż dojrzeje we mnie pomysł na nią i dojrzał. Przyszła jesień - co prawda nie taka jaką kocham najbardziej czyli babie lato - ale przyszła, zamajaczyła swoimi cudnymi kolorami, a potem zapłakała deszczem (duuuużą ilością deszczu) - ale te kolory uśmiechnęły się do mnie i tak w mojej głowie zrodziła się Jesień - panna rumiana jak rumiane jesienne jabłuszko, wytyczona kolorami jesieni - zielenią, żółcią, czerwienią i brązem. Brąz załatwiłam dzięki jej karnacji, a o resztę musiałam zatroszczyć się sama.

A tak to było jak się Jesień zbierała do przyjścia:

- pudło

- zawartość

- dawca ciała jeszcze z głową (teraz mam w zestawie samotnie ganiającą głowę, którą chętnie za przysłowiowe 5 zł oddam w dobre ręce - głowa twarda, ale klej nie wycieka)


Zupełnie jak nie ja, nie zrobiłam żadnych zdjęć z cyklu WIP (Work In Progress) czyli w trakcie pracy - lubię takie zdjęcia, bo pozwalają mi zobaczyć różnice i ocenić czy trzeba coś poprawić czy nie, ale tym razem nie było, więc zapraszam na dużą ilość zdjęć Jesieni już gotowej - pomalowanej, ubranej i owłosionej:







A takie mamy powieki, zastanawiałam się nad pomalowaniem całych na ten cudny kolor starego złota, ale doszłam do wniosku, że co za dużo to nie zdrowo i że mogłoby to jednak przytłoczyć tę delikatną buziunię...



A na koniec zdjęcia z cyklu "ploteczki".  A tak na prawdę jest to porównanie potencjalnej dawczyni ciałka. Moja Jesień swoje ciałko zawdzięcza pokazanej na początku Barbie Made to Move jogince w pomarańczowym topie, ale można również podebrać ciałko Barbie MtM skaterce - różnica w odcieniach jest, skaterka jest nieznacznie ciemniejsza, ale ja osobiście byłabym w stanie zaniedbać tę różnicę gdybym nie dopadła panny solarium i blond fryzura.



W dzisiejszej sesji udział wzięli:
Jesień - we własnej osobie (Pullip MIO Mocha - stworzona przeze mnie)
Barbie MtM skaterka - ta z głową
Barbie MtM joginka - obecnie w formie samej głowy do przygarnięcia 😉

Pozdrawiamy

19 komentarzy:

  1. Panna Jesień urocza!
    Ślicznie zrobiłaś se ją sama, jest jedyna i niepowtarzalna.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy raz widzę Pullip w takiej fryzurze. Wygląda super :)
    Bardzo dobry pomysł z dawcą ciała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Moje pullipki mają kilka wigów z podobnymi fryzurkami - jakoś mi się tak podobają bardziej niż klasyczne długowłose :)

      Usuń
  3. GŁÓWKĘ z rozkoszą odkupię ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam o wersji "zrób to sam"
    jestem zachwycona - nareszcie!!!
    Twoja Jesień jest tak apetyczna :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałaś ;) mówiłam Ci o MIO przy okazji Isuli, ale wiem, że jak się nie siedzi w dyniaczach na stałe to może takie informacje z głowy usuwać, coby miejsca na inne nie zajmowały ;)

      Usuń
    2. no widzisz, gapam do sześcianu...
      ale to przez to, że jeszcze do
      mnie mój wymarzony Isulek nie
      dotarł, ale przecież ma na to
      moje szczęście ze 2-3latka :)

      Usuń
  5. Takie "zrób to sam" to bardzo dobry pomysł.
    Jesienna pannica jest śliczna! I jak już mówiłam, jasne włosy to strzał w 10.
    Bardzo lubię na powiekach na styku malowanego i niemalowanego takie koroneczki,
    ale w jej przypadku to już by chyba była przesada.
    Mam nadzieję, że będziesz ją często pokazywać w różnych strojach. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie koroneczki i inne wzorki to ja też lubię, ale jakoś dopiero jak o tym napisałaś to pomyślałam, że można było jej takie listki jesienne namalować, ale z drugiej strony zawsze wolę jak moje lalki mają taki bardziej "ludzki" makijaż, a sobie przecież listków nie maluję ;)
      Cieszę się, że Ci się podoba, i na 100% będę ją przebierać. Przebieram w kółko prawie wszystkie moje lalki z może 2-3 wyjątkami...

      Usuń
  6. Rewelacyjnie :D
    a co z zaczepem? i jak się ma rozmiar otworu do główki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Zaczep oczywiście trzeba przerobić. Ale na szczęście pasuje średnicą tak na styk. Za to trzeba uciąć haczyk i jeszcze ten dysk spłaszczyć gdzieś o połowę, żeby się pod mechanizm oczny zmieściło. W sumie te zmiany są spore, ale mam wrażenie, że i tak dałoby się oryginalny miniłeb nasadzić :)

      Usuń
  7. Już pisałam na Forum, że śliczna, ale powtórzę, bo... śliczna! :) Ale dopiero przy Barbioszce widać różnicę w objętości główki. ;)
    Włoski ma super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że moja Jesień Ci się podoba :)
      Dopiero jak są razem to widać dokładnie jak bardzo dyniogłowe są pullipy :) Ale za to je uwielbiam :)

      Usuń
  8. Jesień jest zachwycająca :) piękna , cieplutka ………..sam urok po prostu :)
    Pozostaję w nabożnym zachwycie nad rozwojem Twojego talentu :) z każda kolejna lalką Jesteś o siedem mil lepsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie mówisz tego wcale dlatego że paciam głównie po Twoich lalach ;) Dziękuję kochana :* Cieszę się, że panna Ci się podoba :)

      Usuń
  9. Jesień jest mega! Wygląda mi na taką nowoczesną jesień, a to jest w niej super :D. Wig i cień nad powiekami - ekstra! :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, bo to taka rumiana, ale współczesna jesień (chociaż teraz chyba powinnam jej zrobić szaroburą siostrę bliźniaczkę :P)

      Usuń