W przedostatni dzień zeszłego roku gościła u nas Ciocia K. Potworki nawet na chwilę dały nam porozmawiać i porobić kilka zdjęć lalkom. Ciocia K. przyjechała odebrać swojego chłopca, który zasiedział się u mnie na makijażu... oj zasiedział się straszliwie... chłopiec to Verne od Impldoll w bardzo ciekawym (i dla mnie trudnym do malowania) odcieniu skóry Real Skin Anti-UV. Maluszek dziękuje cioci Ninie za brązowe rzęsy 😍
Oczywiście Mirwen ostatnio pcha się wszędzie i tym razem również nie mogła sobie odpuścić i jak tylko zobaczyła słodziaka to musiała go wyprzytulać, ale ja jej się tam nie dziwię. (Kreacja Kostusia powstała dzięki Cioci K, ACBJD i Zurineczce). A teraz czas na zdjęcia:
M: A cóż to takie małe?
M: No pokaż się, jaki ty słodki jesteś 😍
M: Co mówisz? Że nie możesz się doczekać kiedy pojedziesz do swojego nowego domku? Ciocia K. już po ciebie jedzie maleńki...
Kostuś ma jeszcze w zestawie maskę, która czeka, aż się nad nią zlituję i ją pomaluję, ale na pewno kiedyś to zrobię... 😉
Żeby nie było to Ciocia K. przyjechała do mnie w gości ze swoimi skarbami. Prezentem od Lalko-Mikołaja i jeszcze jednym uroczym chłopięciem 😀Oczywiście nie obyło się bez zdjęć, którymi teraz Was zamęczę 😉
Zacznijmy od Cielaka - Cielak był jednym z lalkowych Złotych Graali Cioci K. I lalkowy Mikołaj przyniósł Cioci tego przystojniaka. Cielak to inaczej Isul Ciel, chłopiec z rodziny lalek Pullip, który nawiązuje do anime Black Butler (zupełnie nie znam, ale to nie moje klimaty po prostu). Chłopak jest przecudnej urody, strój ma specyficzny, ale podobno mocno nawiązujący do serialu i tak samo z jego fascynującymi oczkami. Ale co ja będę pisać jak możecie sami zobaczyć:
Oczy:
I pomalowane pazurki, pod kolor spodenek 😁
Chłopak niby taki delikatny, ale skorej do psot i maleńkiej Yeosi przyjemności zabawy odmówić nie potrafił (a w tle mój pomalowany kontakt... dzieło Potworka nr 1 kiedy pomagał Tatusiowi ściany malować).
A kolejnym naszym gościem był ten mały ludzik: elfki littlefee od Fairylandu. Stworzonko to jest niesamowicie urodziwe, ma cudnie zdziwioną minkę małego zagubionego chłopczyka. Pozuje jak marzenie - jednak podwójne stawy to jest to. I o ile chłopczyk jest mega uroczy to ja się do tych lalek przekonać nie umiem, bo według mnie brakuje im kilku kręgów szyjnych.
Dla porównania poniżej wstawiam moją zdecydowanie gorzej pozującą, ale równie słodką i długoszyją Jujcię. (Doll Love YouYou). Zdjęcia Jujci robiłam następnego dnia, więc nie dało się parki razem ustawić, ale nic straconego na pewno jeszcze razem zapozują.
Pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego Nowego Roku pełnego lakowych wydarzeń
Jakie słodkie stworzonka! :)
OdpowiedzUsuńMirwenka widać troskliwie opiekuje się maluszkiem.
Ja też nigdy nie oglądałam Kuroshitsuji i nie ciągnie mnie do tego, ale postacie kojarzę.
Ciel jest bardzo popularny, jego żywiczne wcielenia mają firmy IOS i Ringdoll.
Słyszałam też, że na krótkie szyje jest rada, podobno wystarczy użyć silikonowych dysków.
Cieszę się w imieniu swoim i Cioci K, że podobają Ci się maluszki :)
UsuńCo do krótkich szyi - taaak, pewnie by to pomogło, ale miło jest widzieć w lalkach coś co powoduje, że wcale ich nie chcesz (jak jesteś lalkoholikiem jak ja ;) )
ale super- będę mogła Isulka Kalinki
OdpowiedzUsuńwymiętosić na maaaksaaa ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
a elfika już podziwiałam na żywca
i nadal mi się okrutnie podoba,
chociaż łobuziak zaiwanił kurtałkę
livkowym chłoptasiom :)
Isulki są super :) Mam swoich dwóch i jednego biednego nie pomalowanego, ale uwielbiam wszystkie :) Miętoś kochana ile wlezie :)
Usuńdwóch Isulków masz? podwójna moc
Usuńrażenia tego uroku i wdzięku!
zatem zazdrość do kwadratu :)
Niom :) słodkie chłopaczki z nich :)
UsuńJa oczywiście w pierwszej kolejności jestem fanką Mirwenki. :) Jest cudna i koniec kropka. :)
OdpowiedzUsuńA elfik Littlefee jest teraz na drugim miejscu. Uroczy.
Dziękuję w imieniu Mirwen <3
UsuńElfik Littlefee jest uroczy, chociaż nie ma szyi :p Biedak ma trochę starty makijaż na nosku, ale postaramy się kiedyś coś na to poradzić, bo szkoda zmywać takiego cudnego makijażu :)
Chłopczykowi trzeba robić zdjęcia od dołu !!! :):):) Może kiedyś nauczę się nazywać te istotki ich nazwami gatunkowymi ... :/ . Chwilowo kulawo mi to idzie :(
OdpowiedzUsuńSpokojnie, Ty już znasz tyle cudów, że i to na pewno ogarniesz :)
UsuńFajniutkie osóbki zawitały do Ciebie.
OdpowiedzUsuńZdjęcia super, mogłabym oglądać i oglądać.
Szczęśliwego Nowego Roku!
Cieszę się, że podobają Ci się zdjęcia :) Staram się namówić Ciocię K, żeby też założyła bloga to będziemy mogły oglądać więcej tych śliczności :)
UsuńJestem zachwycona Mirwen <3 Piękna Ona u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że Ci się podoba, ostatnio zdominowała moje lalkowe jestestwo :)
OdpowiedzUsuń