wtorek, 27 grudnia 2016

Uszka

Witam ponownie :)

Jak widać nie jestem zbyt aktywną blogerką, ale dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami drugą mini historyjką - tym razem ze Świętami w tle. To właściwie historyjka przed-Świąteczna. 

Udało mi się położyć pomocników spać i wzięłam się za lepienie uszek, ale samej to ciężko więc poprosiłam kogoś o pomoc:





Dziewczynka moja dzielnie mi pomgała wałkować, wycinać, wyciągać wycięte...




Próbowała też sklejać, tymi swoimi malutkimi rączkami...


Taki był częściowy efekt naszej pracy:




Uszka były przepyszne, a panienka bardzo zmęczona:


I aż złapała się za głowę jak jej powiedziałam, że następnego dnia mam w plana lepić pierogi :)

Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że Święta minęły wszystkim we wspaniałej atmosferze.

środa, 14 grudnia 2016

Powitanie i historia pewnego psotnego Isula

Witam wszystkich

To dopiero początki mojego blogowania. Nigdy nie posiadałam bloga i jest to dla mnie duża nowość. Ciągle się uczę gdzie co jest i do czego służy, ale postanowiłam spróbować swoich sił i znaleźć miejsce gdzie będę mogła wrzucać moje różne lalkowe i nie tylko prace. 

Na początek krótka historyjka o tym jak przestraszyć Blythe.
W rolach głownych Blythe i Isul Tadzik.

Żeby przestraszyć Blythe potrzebujemy:
- psotnego chłopaka (Tadzik)
- małego smoka
- i oczywiście Blajtki

Najpierw należy wziąć smoka i udować, że nie należy do nas:



Następnie wziąć go na ręce:



I teraz nasza przyjaciółka Blajtka powinna się już mocno bać - ale chwileczkę jak to??!! Nie boi się??!! Chce go pogłaskać??!!




Twierdzi, że jest taaaki słodki??!!



Jednak ciężko jest przestraszyć Blajtkę... :)





Dziękujemy za uwagę :)