niedziela, 3 września 2017

Nowy repaint :)

Pomalowałam kolejną pannę należącą do Zurineczki. 😍 Zuri dostarcza mi różnorakich wyzwań artystycznych i pozwala trenować umiejętności na swoich lalkach za co jestem jej wdzięczna wielce, bo moje się już skończyły 😉

Tym razem w moje rączki wpadła recastka MNF Chloe - wiem, że ten model dzieli odbiorców na dwie grupy - jedni kochają - drudzy nienawidzą, bo oklepany itp. Ja po tym jak miałam ją w łapkach zdecydowanie przynależę do tej pierwszej grupy. Rozumiem co ludzi w niej pociąga. Jest mega urocza, z tymi delikatnie rozchylonymi usteczkami i można wiele z niej wyciągnąć. Ja postanowiłam tym razem zaszaleć z brwiami. Zawsze robię cienkie i delikatne, więc tym razem miało być inaczej. Nie wyszła mi co prawda "wielka brew", ale ogólnie jestem zadowolona, bo jest inaczej niż zwykle. I dodałam jej pieprzyk, żeby była taka bardziej... no nie wiem... taka bardziej po prostu. 

Dzisiaj zaprezentuję zdjęcia panny, a następnym razem będzie sesja już z konkretnym pomysłem. Zapraszam do oglądania 😁

Tutaj sama główka:

A tutaj już "ocielona":


W pożyczonych włosach:

Uroczy profil:

A tak prezentuje się panna w całej okazałości:



I na koniec zdjęcie pod parasolem słonecznym:

To na tyle dzisiaj. Zapraszam niedługo na kolejną porcję zdjęć tej panny, bo nie omieszkałam wykorzystać jej do sesji plenerowej z moją Mirwenką w parze 😉

Pozdrawiam

14 komentarzy:

  1. Ślicznie ją pomalowałaś,a z tym pieprzykiem jest taka...bardziej niepowtarzalna.
    Czekam na kolejne zdjęcia,bo panna urocza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jak tylko obrobię resztę zdjęć to wrzucę sesję z moją Mirwenką. Dziewczyny się polubiły :D

      Usuń
  2. odrobinę pieprzna jak pierniczki
    kardamon z miodem w lazurowej
    otoczce (powieki) - fajna :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie wyszła! W tych włosach i sukience wygląda bajecznie!
    A ten pieprzyk pasuje jej idealnie, trafiłaś w dziesiątkę.
    I brwi bardzo fajnie wyszły, takie nieuporządkowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Starałam się jej nadać charakteru, a bez pieprzyka za to ze zmierzwionymi brwiami czegoś jej brakowało, stąd pojawił się pieprzyk :) Muszę kiedyś spróbować na jakiejś pannie piegi zrobić :D

      Usuń
  4. Twoje lalkowe makijaże są nieziemskie, a brwi wyglądają jak prawdziwe! No i chyba pierwszy raz widzę pieprzyk u lalki. Kolejny oryginalny detal :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 <3 <3 rozpływam się pod wpływem Waszych komentarzy :D

      Usuń
  5. Padłam i już pewnie długo nie wstanę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wyszła po prostu genialnie !!!!!!!!!!!!!! NIESAMOWICIE MI SIĘ PODOBA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesteś po prostu genialna :) a pieprzyk dodaje całości takiego niepowtarzalnego charakteru :)))))
    Cud, miód i orzeszki :) Normalnie lewituje z radości !!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hihihi, czekaj aż Ci ją przywiozę :D Bardzo cieszę się, że Ci się podoba, bo ja jestem bardzo krytyczna w stosunku do swoich prac... Zawsze coś wypatrzę...

      Usuń
  6. Zdjęcie "w pożyczonych włosach" mnie rozbroiło. Jest absolutnie urocza.

    OdpowiedzUsuń