Ostatnio robię bardzo mało zdjęć moim lalkom, może to pogoda, zbyt krótki dzień, albo natłok życiowych spraw odejmujących ochoty na lalkowanie. Ale jako że zawsze lubię przebierać moje lalki to i tym razem nie mogłam sobie darować tej przyjemności. Kiedyś przy okazji odwiedzin w Secesji udało mi się wycyganić od Zurineczki kilka spódniczek i bluzeczkę dla lalek MNF. Jak powszechnie wiadomo lalki od Withdoll są również określane enigmatycznym kryptonimem "slim msd", więc wiadomo było, że Panna Nieświeża się zmieści.
A efekt naszych przebieranek będzie poniżej. Ale zanim zaczniecie przeglądać jej kolejne zdjęcia, chciałam napisać kilka słów o myśli przewodniej tej mini sesji zdjęciowej. Jak pewnie zauważycie w jej stroju zmieniają się tylko dodatki - buty i pojawiają się czarne pończochy. I zobaczcie sami jak ten sam strój może być uniwersalny. Od słodkiej dziewczynki takiej kawaii, przez nieco zagubioną w swojej kobiecości pannę w szpilkach do niesamowicie pewnej siebie i władczej kobiety. Mała zmiana dodatków i pozy i jak zupełnie inny charakter lalki i stylizacji. Mam nadzieję, że będziecie mieli podobne wrażenia. I w końcu, po tym przydługim wywodzie, zapraszam na zdjęcia:
Tajniacka zmiana obuwia...
I królowa jest tylko jedna. Panna Nieświeża zdaje się mówić - tutaj rządzę JA i tylko JA.
I na koniec dwa portrety. Zwłaszcza z tego ostatniego jestem zadowolona - Panna Nieświeża wyszła na nim oszałamiająco. I tak, wiem, ma zmierzwione włosy - jak ja, moje też nigdy nie są w jednym miejscu więc nie oczekuję niczego innego od moich lalek ;)
I to by było na tyle. Ciekawa jestem Waszej opinii, czy też widzicie w niej taką zmianę, czy to po prostu moja wyobraźnia?
W sesji udział wzięli:
Panna Nieświeża - bjd, msd, Withdoll Priscilla
ubranka - made by Zurineczka z Baśniowa
podłoga i wygryzione drzwi - we własnej osobie