środa, 14 grudnia 2016

Powitanie i historia pewnego psotnego Isula

Witam wszystkich

To dopiero początki mojego blogowania. Nigdy nie posiadałam bloga i jest to dla mnie duża nowość. Ciągle się uczę gdzie co jest i do czego służy, ale postanowiłam spróbować swoich sił i znaleźć miejsce gdzie będę mogła wrzucać moje różne lalkowe i nie tylko prace. 

Na początek krótka historyjka o tym jak przestraszyć Blythe.
W rolach głownych Blythe i Isul Tadzik.

Żeby przestraszyć Blythe potrzebujemy:
- psotnego chłopaka (Tadzik)
- małego smoka
- i oczywiście Blajtki

Najpierw należy wziąć smoka i udować, że nie należy do nas:



Następnie wziąć go na ręce:



I teraz nasza przyjaciółka Blajtka powinna się już mocno bać - ale chwileczkę jak to??!! Nie boi się??!! Chce go pogłaskać??!!




Twierdzi, że jest taaaki słodki??!!



Jednak ciężko jest przestraszyć Blajtkę... :)





Dziękujemy za uwagę :)

4 komentarze:

  1. No, to witamy w blogowym świecie i obyś w nim wytrwała jak najdłużej :-) Tadzik od razu kojarzy mi się z serialem "Miodowe Lata" ;-) Urocza z nich para :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Aniu :) Jakoś powoli się zabieram, bo święta i dużo pracy, ale mam nadzieję, że dam radę :) Z chcęcią przygarnę rady dotyczące organizacji bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hehe racja! Blajtki trudno przestraszyć :D. Moja Luna też taka odważna, choć nie ukrywam, że czasem też zdarzy jej się spanikować :D.

    OdpowiedzUsuń