Jako że jestem jakoś ostatnio mało ogarnięta blogowo to postanowiłam, że zrobię jedną notkę ze dwóch spotkań lalkowych - jedno miało miejsce jeszcze w trakcie majówki i było takim spotkaniem w małym gronie w pewnej czarodziejskiej Kwiaciarni, a drugie w nieco większym gronie odbyło się ostatnią niedzielę. Oba były super i w obydwu przypadkach pod koniec poległam z robieniem zdjęć, więc brakuje lalek kilku uczestników... Przepraszam, ale jak się wkręcę w rozmowę to zapominam o robieniu zdjęć 😞
Ale dość samokrytyki - zapraszam na zdjęcia. Na początek niedzielne spotkanie w Costa Cafee:
Cała ja, poza lalkami, które znam dobrze, zupełnie nie ogarniam co do kogo należało, ale wszystkie panny i kawalerowie byli wspaniali 😍
Te cudowne (i wiekowe) Panny Młode musiały mieć zdjęcie czarno-białe. Po prostu kolorowe nie pasowało. Swoją drogą, przepiękne kreacje ślubne stworzone są przez ich właścicielkę 😍
Creepy Tośka - wcale nie jest przerażająca. Jest cudowna i urocza i ma przyciągające spojrzenie. Oczki ma genialne 😁
Pod koniec imprezy towarzystwo się już mocno rozluźniło - hipis z ziołem, a z tyłu...
Niektórzy to już nawet siły siedzieć nie mieli 😉
Inka, Neytiri i Flamingu - przepraszam, że się nie ogarnęłam i nie zrobiłam zdjęć Waszym lalkom... tyłek był już za ciężki...
A teraz przejdźmy do drugiego spotkania. Majówka w Secesji z Marzenką z Dłubanin Lalkowych (http://dlubaninylalkowe.blogspot.com/):
Nie byłabym sobą jakbym różowowłosego wypłosza nie pomęczyła...
Maluszki pozują razem. Antosia (dziewczynka) i dwóch chłopczyków. Wszyscy troje cudni 😍
Wielkogłowi:
I mały zawstydzony chłopczyk 💜
I tym razem znowu rozsiadłam się i nie zrobiłam żadnych zdjęć lalkom Inki. Inusia - uwielbiam Twoje lalunie, ale jakoś mi nie po drodze z aparatem do nich. Obiecuję się poprawić następnym razem....
Wszystkim bardzo, bardzo serdecznie dziękuję za tak wspaniałe spotkania, możliwość poznania Was osobiście. Dopasowanie żywych ludzi do pseudonimówi i avatarów to jest coś mega fajnego i sympatycznego. Liczę na kolejne, równie przemiłe spotkania.
So much variety in beautiful dolls! Don't we have one of the best hobbies in the world? :-) It must be very nice to meet other collectors indeed, we don't have such a community here. Lovely photos, and is that a Tina Cassini doll I see in the second photo? Wow, she's a real treasure! The brides are so beautiful, the black & white pictures absolutely does them justice!
OdpowiedzUsuńOh, yes, we do have the best hobby ever :D Those meetings are great. I hope you will find more people in our hobby in your neighbourhoood in the future to make your own meetings :)
UsuńThis doll on second photo belongs to Kasia-Zbieraczka-Dziwaczka, and I believe this is Tina Cassini after reroot made by Kasia :)
Thank you for your sweet comment :*
Jak mi miło że uczestniczyłam w obu spotkaniach !!!! Też jak zaczynam gadać przestaję robić zdjęcia.... :):)
OdpowiedzUsuńBuziaki !!!
Hehehe :) Dobrze, że nie tylko ja mam taką przypadłość :) Oba spotkania były super :)
UsuńJak miło powspominać...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że na tym drugim, większym spotkanku mnie nie było...
Całuję😘😘😘
No szkoda, chociaż i tak było połowę osób z tych, które deklarowały się, że przyjdą. Ale i tak było super :) W sumie z lalkowiczami tak jest, że przychodzi połowa na spotkania :) Ale nic straconego, na pewno uda Ci się innym razem załapać na jakieś większe spotkanie :)
UsuńBardzo się cieszę, ze byłam na obu spotkaniach :) a zdjęć nie mam z żadnego ://// bo u mnie w ogóle zapomniałam ..... a w niedzielę telefon się wściekł i nie zrobił zdjęć ://// ale co tam wrażenia zostały :))
OdpowiedzUsuńBo te telefony i aparaty to guuupie są po prostu :) Ale i tak cudownie było się spotkać :)
UsuńWspaniałe lalkowisko! Jakoś mam pecha do spotkań. Albo pracuję, albo szwankuje mi zdrowie...
OdpowiedzUsuńCóż, może kiedyś się jeszcze uda. Wpadła mi w oko panna w różowej satynowej bluzce z ostatniego zdjęcia. :)
No i ten zawstydzony chłopczyk fajnie wyszedł. :)
Panna w różowej bluzce należy do Cioci K. podobnie jak zawstydzony chłopczyk :)
UsuńSzkoda, że nie dotarłaś ani na jedno ani na drugie spotkanie. Mam nadzieję, że następnym razem Ci się uda :)
Cześć Balbinka,
OdpowiedzUsuńTo są świetne zdjęcia. To naprawdę niesamowita kolekcja lalek.
Wielki uścisk
Giac
Hello Giac :)
UsuńThank you very much :) On the meeting in Costa Cafee was nearly 20 doll collectors :) So there was so many beautiful dolls that I was unable to name them all :) I love dolly meets :)
Hugs
B
Miło było wreszcie poznać Was osobiście i zobaczyć Wasze piękne lalki :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :) Miejmy nadzieję, że niedługo uda się znowu spotkać :)
UsuńJuż u Kasi pisałam, że zdjęcia super i tylko można pozazdrościć Wam takiego spotkania. :)
OdpowiedzUsuńKochana następnym razem musisz się wybrać do nas na wycieczkę, a jak nie to poszukać, bo może gdzieś bliżej Ciebie też się odbywają takie spędy lalko-lubów :)
UsuńU mnie na końcu świata? Wątpię. ;)
UsuńMoże kiedyś zrobię sobie do Was wycieczkę. :) Marzenie.
Zapraszamy zawsze i nieustająco :)
UsuńTyle piękności w jednym miejscu- aż zazdroszczę że mogłaś je wszystkie dokładnie obejrzeć.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za prywatę ale właśnie pozbywam się akcesoriów dla lalek (likwiduję kolekcję) i mam trochę ciuchów i miniatur dla na sprzedaż. Jak chcesz to wpadnij zobaczyć na mój lalkowy blog http://besudolls.blogspot.com
Sukcesywnie dodaję aukcje na Allegro oraz wystawiam co nieco w zakładce Wyprzedaż. Ceny wręcz symboliczne (często wychodzi 1-2 zł za szt).
Oj, tak, cudów była cała masa :)
UsuńA na blog z przyjemnością zajrzę :)
spoko, bez ciśnienia, o BB :)
OdpowiedzUsuńja za to jak ten przysłowiowy
odludek - tylko lalki i lalki :)
Nooo, ale normalnie mi aż głupio... Poprawię się następnym razem :* :* :*
Usuń