czwartek, 12 stycznia 2017

Przygody pewnej paczki

Przygody pewnej paczki (a właściwie dwóch)

Wczoraj dotarła moja paczuszka z piękną panną koreanką. Oczywiście nie odbyło się bez przygód. Leekworld jest na prawdę super i z całego serca mogę ich polecić. Szybka wysyłka, świetny kontakt, lalka bardzo dobrej jakości. Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o pocztexie (to oni, niestety, dostarczają przesyłki EMS). I wyobraźcie sobie moją radość kiedy w poniedziałek rano na trackingu zobaczyłam wydane do doręczenia. Czekam, czekam. W domu wszyscy w pogotowiu, żeby tylko odebrać paczuszkę jak doręczyciel zadzwoni i ...nic. Sprawdzam tracking ... decyzja o zwrocie. W związku z tym we wtorek od rana próbowałam się skontaktować z WER Warszawa. Każdy kto kiedyś tego próbował wie, że to jakiś koszmar. Kiedy po pół dnia dodzwoniałm się do jakiejś pani konsultantki dowiedziałam się od niej, że moja paczuszka wróci do Korei, bo na pewno zły adres podałam (sprawdziłam na Leeke i podałam dobry), bo paczuszka już jest przekazana do magazyny do wylotu i nic nie mogę zrobić poza kontaktem z koreańczykami w celu korekty adresu, ale to raczej i tak nic nie da... ZAŁAMKA... 
Na szczęście po jakimś kwadransie zadzwonił mój telefon i jakiś radosny pan poinformował mnie, że ma dla mnie paczuszkę, ale doręczyciel chyba źle adres przeczytał i "jakoś tak nie zadzwonił" i jakbym potwierdziła ten adres to oni by ją jutro znowu do wydania wystawili... No nie powiem jakie uczucia się przez mnie przelały... była ich cała gama.
Ale najważniejsze, że panna dotarła i moja słodka mega pupcia już jest u mnie :) 

A teraz po tym przydługim wstępie pora na równie przydługi unboxing na stole, w towarzystwie stroika świątecznego i trzech wagoników z IKEA, które okazały się bardzo ciekawskie ;) Zapraszam do oglądania






















W ciągu najbliższych dni postaram się dodać recenzję panienki. A w moim domu zagościła Rosmary na A art volume body.

2 komentarze:

  1. Wow! Super nabytek! ^^ Ale przejść pocztowych to nie zazdroszczę. Wiem jak można się z różnymi instytucjami umordować. Ja też z Akirą miałam przejścia, ale akurat nie z pocztą tylko z samą firmą DZ. Ale najważniejsze, że jest happy end. Ciekawa jestem strasznie jaki pannica otrzyma faceup i jakiego nabierze charakteru. ^^ Życzę miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale co się udenerwowałam to moje. Z DZ też mam/miałam przejścia... Ale o tym napiszę jak przesyłka w końcu dotrze... Ostatnio nie mam szczęścia do przesyłek :(

      Usuń